No no brawo ja takich osiągnięć nie mam, Astma z tym najbardziej walczę. (a sportowcy którzy maja astmę to nie prawda że to leki tak dobrze działają kupę czasu treningi kondycja więcej niż normalni "zdrowi" ludzie
Ja gdy tylko zamarzła woda, grałem też w hokeja poobijany byłem cały kilka razy prawie w twarz dostałem krążkiem, grało ok. 15 osób
Ostatnio edytowany przez bombel1994 (2012-03-01 20:12:41)
Offline
Cezary lat 17 (jeszcze ) mieszkam w Garwolinie chodzę do drugiej klasy technikum ekonomicznego. Rok temu grałem cały sezon w klubie piłkarskim i całkiem nieźle szło teraz niestety trener się zmienił, treningi w innych porach i nie mam na to czasu. Lubię pojeździć na desce Oprócz tego kupiłem niedawno akustyka i zaczynam brzdąkać
Offline
Ja codziennie do szkoły rowerem na wf aktywny zawsze, od żadnych biegów się nie migam chyba że w tym roku na km nie biegałem, bo miałem takie zakwasy że po schodach wchodzić nie mogłem i nie poszedłem do szkoły dnia, którego mieliśmy biegać na 1 km a tak to zawsze ćwiczę, tylko w gałę nienawidzę grać...
Offline
Mnie interesuje Downhill troszkę jeżdżę rowerem ale zwykłym składakiem, ale nie jest tak koszmarnie przez zaspy się zimą przebijałem drift był jak cholera jak był lód na drodze ale tylko 2 gleby zaliczyłem w tym roku w zimę... Tu jest filmik pokazujący jak wygląda Downhill http://www.joemonster.org/filmy/42230/P … i_Downhill
Offline
Drifty to najlepsze co może być zimą, ale z hamowaniem "ręcznym" najgorsze jest tylko reperowanie roweru bo jak zacznie sie zabawa to do puki rower działa.. hahaha
Na desce dimosol "czarek" uczył mnie jeździć ale to zbyt bolesne co innego na lud się glebnąć rowerkiem a co innego pościerać.
Ostatnio edytowany przez bombel1994 (2012-03-01 21:40:05)
Offline